czwartek, 11 kwietnia 2013

Musli

Wczoraj zrobiłam musli wg Jamiego z książki " Każdy może gotować". Chyba nie ma nic prostszego. Dzisiejszy poranek zaczęłam od musli z jogurtem naturalnym, pyszne, szybkie, zdrowe:-)


Mogę powiedzieć "wiem, co jem" bo wszystkie składniki są świeże, bez cukru, poza tym który znajduje się w suszonych owocach i miodzie, ale zdecydowanie jest on lepszy niż tradycyjny biały.  Plusem takiego musli jest, to że dodajesz to co lubisz, nie przepadasz za rodzynkami, po prostu ich nie dodawaj, wrzuć więcej orzechów czy moreli, wybór jet ogromny. Poniżej przepis Jamiego.
Porcja na duży słój:
200g płatków owsianych
150 g mieszanki orzechów ( laskowych, włoskich, brazylijskich, migdałów)
50 g mieszanki nasion ( słonecznika, maku, dyni, sezamu)
50 g wiórków kokosowych
1 łyżeczka mielonego cynamonu
150 g suszonych owoców (rodzynek, żurawiny, moreli)
5 łyżek syropu klonowego lub miodu
5 łyżek oliwy

Rozgrzej piekarnik elektryczny na 180 stopni, gazowy na poziom 4. Wysyp na blachę płatki owsiane, orzechy, nasiona, wiórki kokosowe i cynamon.





Wymieszaj wszystko razem, polej syropem klonowym lub miodem , oliwa i dobrze wymieszaj.




Włóż blachę do rozgrzanego piekarnika na 25-30 minut. Co 5 minut wyjmuj i mieszaj składniki, równomiernie rozprowadź je na blasze i ponownie do piekarnika.
Podczas pieczenia musli, pokrój większe kawałki suszonych owoców na mniejsze.






Kiedy musli będzie złociste, wyjmij z piekarnika i dodaj suszone owoce, wymieszaj i zostaw do ostudzenia. 


następnie napełnij duży słój i ciesz się musli do 2 tygodni, ale Jamie twierdzi, że zniknie znacznie szybciej:-)






A to moje poranne śniadanie
Smacznego i miłego dnia















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz